Okna aluminiowe anodowane czy malowanie proszkowo – co jest lepsze?

Modern house architecture design work

Okna aluminiowe są pokrywane warstwą ochronną, która zabezpiecza je przed korozją, ale też upiększa. Przeszklenia mogą więc zostać pomalowane proszkowo lub być poddane procesowi anodowania. Na czym polegają obie te czynności i która z nich jest lepsza? 

 

Czy okno aluminiowe może korodować?

Jeśli wybierasz okna do domu, pod względem materiału masz kilka możliwości: możesz zamówić okna plastikowe, drewniane, aluminiowe lub będące połączeniem drewna i aluminium. Każde z nich ma swoje zalety i wady. Przez lata w Polsce masowo stosowano okna drewniane, z czasem jednak popularność zdobyły te wykonane z PCV. Współcześnie coraz więcej z nas decyduje się na okna aluminiowe. Nic dziwnego.

Okna aluminiowe są odporne na warunki atmosferyczne, sztywne i trwałe, a przy tym stosunkowo lekkie i niewymagające pod kątem konserwacji (wystarczy je co jakiś czas przetrzeć wilgotną szmatką z detergentem). Niestety, nieprawdą jest jednak jakoby nie korodowały – profile okienne wykonane z aluminium mogą zardzewieć, chociaż dzieje się to rzadko.

W przypadku okien aluminiowych korozja może sięgnąć jedynie na głębokość około 2,5-4 nm. Będzie postępować jednak w sprzyjających warunkach, czyli w środowisko silnie kwasowym lub zasadowym, na przykład jeśli:

  • profile mają kontakt z solą, na przykład na terenach nadmorskich,
  • profile mają kontakt z siarką zawartą w bardzo zanieczyszczonym powietrzu.

Aby zapobiec korozji, aluminiowe elementy stolarki okiennej pokrywa się specjalnymi powłokami wykonanymi przy użyciu lakierów proszkowych bądź procesu zwanego anodowaniem. Czym się różnią i który z nich jest lepszy?

 

Okna aluminiowe lakierowane proszkowo

Okna aluminiowe mogą zostać pomalowane proszkowo – na ich powierzchnię nanosi się lakier bądź farbę. To ostatni etap obróbki profili. Czynność ta stanowi z jednej strony dekorację (rama może mieć określony kolor i strukturę, a także połysk), z drugiej zaś – jest to powłoka ochronna odporna na korozję, uszkodzenia mechaniczne, różne chemikalia oraz temperaturę do 100°C.

Niestety, malowanie okna aluminiowego proszkowo nie zapewnia tak dobrej ochrony jak anodowanie. Dlaczego? Wiąże się bowiem jedynie z powierzchownym naniesieniem farby, która w dodatku może odpryskiwać. 

 

Anodowanie okien aluminiowych

Procesem dającym dużo większą ochronę profili jest anodowanie okien aluminiowych. Polega ona na pokryciu powierzchni profili cienką warstwą tlenku. Taka anodowa powłoka:

  • chroni przed promieniowaniem UV (kolor nie blaknie),
  • chroni przed uszkodzeniami,
  • chroni przed oddziaływaniem środowiska, w tym wodą morską czy kwaśnymi deszczami.

W odróżnieniu od malowania proszkowego anodowanie wnika w głąb w 70%, natomiast w 30% narasta na zewnątrz. Dlatego właśnie działa mocniej jeśli chodzi o ochronę. Dodatkowo anodowanie jest procesem tańszym, a przy tym bezpiecznym dla środowiska naturalnego. Pozwala także zachować naturalne piękno aluminium.

Wadą anodowania jest natomiast bardziej uboga paleta barw w porównaniu do malowania proszkowego. 

 

Białe rolety okienne – czy to dobry pomysł?

Cambridge, England – March 29 2018: Enclosed garden patio and lawn to brand new just completed detached home.

Ponadczasowe i stylowe – takie są białe rolety okienne. Mają jednak swoje wady i nie nadają się do każdego domu. Czasem powinny być więc zastąpione na przykład roletami szarymi. W jakich sytuacjach?

 

Rolety okienne do domu

Chronią przed słońcem, wyciemniają wnętrze, osłaniają przed sąsiadami i stanowią piękny element dekoracyjny pomieszczeń – rolety okienne to istotny element domu. Nic więc dziwnego, że współcześnie decyduje się na nie tak wiele osób. 

Mimo dostępności w zasadzie nieograniczonych kolorów i wzorów rolet, wielu klientów decyduje się na zakup białych. Z czego wynika ich popularność? Na pewno z ich uniwersalności – podobnie jak białe ramy okienne pasują bowiem do rozmaitych aranżacji. 

Jeśli też rozważasz kupno białych rolet, przekonaj się, z czym wiąże się taka decyzja. 

 

Białe rolety – o czy warto wiedzieć?

Jeśli marzą ci się rolety w bieli, nic nie stoi na przeszkodzie, by właśnie na nie się zdecydować. Zanim jednak dokonasz ostatecznego wyboru, upewnij się, czy ten kolor jest dobry akurat do twojego domu czy mieszkania. 

Białe rolety, chociaż niezwykle eleganckie i gustowne, są jednak dość wymagające, jeśli chodzi o zachowanie ich w czystości. Osoby mieszkające w okolicy ruchliwych ulic, w bardzo zanieczyszczonych miejscowościach czy po prostu w mieszkaniach ogrzewanych kotłami, muszą mieć na uwadze, że tak jasne rolety mogą dość szybko zmienić swój wygląd. 

W takich sytuacjach lepiej więc postawić na rolety szare. Mogą mieć one różną intensywność i rozmaite odcienie – od popielatego przez srebrny aż do antracytu. Doskonale pasują do dodatków w białym, kremowym czy zielonym kolorze, świetnie przełamują też biel ścian czy mebli. 

Jeśli jednak zabrudzenie rolet nam niestraszne, możemy z powodzeniem postawić na białe rolety. Takie osłony na okna wyglądają estetycznie i sprawiają, że pomieszczenie nie dość, że jest jaśniejsze, to jeszcze wydaje się optycznie większe. 

Białe rolety okienne pasują zarówno do stylu klasycznego, jak i nowoczesnego. Bardzo dobrze korespondują przy tym ze stylem skandynawskim, prostym umeblowaniem czy minimalistycznym designem. 

 

Czy warto kupić rolety w białym kolorze?

Zakup białych rolet jest zdecydowanie wart rozważenia. Mając na uwadze ich elegancki wygląd i uniwersalność bez problemu dopasujemy takie osłony okienne do różnych wystrojów wnętrz. 

Pojawia się jednak pytanie: czy rolety w białym kolorze osłonią przed słońcem? Czy będą stanowiły barierę dla promieni słonecznych i odpowiednio wyciemnią wnętrze? A może będą doprowadzały dom do przegrzania?

Odpowiadamy: bez obaw, białe rolety mogą chronić przed słońcem. Wszystko zależy bowiem nie od koloru rolet, lecz od materiału, z którego są wykonane. 

Wybierajmy więc rolety wykonane z tworzyw o gęstym splocie (zwracajmy uwagę na gramaturę materiału). Jeśli chcemy dodatkowo je wzmocnić, warto zdecydować się na rolety podgumowane, które tworzą specjalną barierę przed promieniami słonecznymi. 

Warto też dodać, że jasne rolety odbijają światło. To znaczy, że przepuszczają go więcej niż ciemne, ale za to wpuszczają do środka domu mniej ciepła!

Białe czy brązowe – jakie okna wybrać?

Białe i brązowe to kolory okien, które wybieramy najczęściej. Białe okna kojarzą się z nowoczesnością i uniwersalnością, z kolei brązowe są eleganckie i łatwiejsze pod kątem zachowania w czystości. Na co więc się zdecydować?

 

Białe i brązowe, czyli ważny wybór

Jakie kolory okien są najbardziej popularne? Na pierwszym miejscu podium od lat znajdują się białe, ale tuż za nimi plasują się brązowe. Ich uniwersalność sprawia, że to właśnie po te odcienie najchętniej sięgamy, kupując okna. Często też zastanawiamy się, który z tych dwóch kolorów wybrać. 

Taka decyzja opiera się nie tylko na naszym guście, ale też na ocenieniu, który kolor – biały czy brązowy – będzie lepiej pasował do naszego domu, w tym przede wszystkim do odcienia elewacji, dachu czy wystroju wnętrza. Ważna jest nie tylko kolorystyka, ale też styl budynku, dlatego decyzja powinna być gruntownie przemyślana. 

Białe czy brązowe, czyli jasne czy ciemne?

Wybrać okna białe czy brązowe? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Aby się zdecydować, w pierwszej kolejności zastanówmy się, czy wolimy mieć w domu okna jasne, czy raczej ciemniejsze. 

Okna jasne, w tym przypadku białe, są minimalistyczne i uniwersalne. To po prostu bezpieczny wybór, cechujący się subtelnym efektem. Takie ramy okienne mogą wtopić się w otoczenie i nie zwracać na siebie zbytniej uwagi.

Białe okna są doskonałym wyborem do wnętrz w stylu: holenderskim, skandynawskim, glamour czy new nordic. Nigdy nie wychodzą z mody, będą więc wyborem ponadczasowym. 

Z kolei okna ciemniejsze, brązowe, zależą oczywiście od odcienia, jednak zwykle prezentują się estetycznie i stylowo. Mogą nadawać budynkowi elegancji i/lub tworzyć kontrast z jasnymi ścianami. 

Jeśli chodzi o wnętrza, okna brązowe pasują do wystroju utrzymanego w ciepłych barwach. Te wykonane z PCV mogą świetnie imitować drewno, a przy tym zabrudzenia są na nich mniej widoczne niż na oknach białych.

 

Dopasuj okna do fasady i wnętrza

Wygląd zewnętrzny budynku musi korespondować z wyglądem okien. Ważny jest nie tylko styl, ale też dobór kolorów. Jeśli planujemy dom z elementami drewnianymi, dom klasyczny, w stylu wiejskim bądź po prostu drewniany, brązowe okna będą dla nas najlepszym wyborem.

Brązowe przeszklenia będą idealne, jeśli chcemy pomalować dom na brązowo lub beżowo, a także jeśli budynek ma czerwony dach.

Natomiast do bardziej nowoczesnych domów polecane są raczej ramy okienne w białym kolorze. Dopasowują się one do czarnych lub antracytowych dachów oraz metalowych elementów elewacji: balkonów francuskich bądź barierek. 

Ważne jest też oczywiście to, by dopasować okna do wnętrza domu. Tutaj zasady są podobne, trzeba jednak mieć na uwadze, że każde przeszklenie wymaga swego rodzaju dekoracji w postaci rolet, zasłon czy firan. Je również trzeba dopasować do odcienia okien. 

Reasumując, wybór koloru okien między białym a brązowym nie jest oczywisty. Dużą rolę w podjęciu decyzji powinien odgrywać nasz gust oraz ogólny styl i wygląd budynku z zewnątrz i wewnątrz. 

Warto jednak dodać, że mamy również możliwość zamówienia okien dwukolorowych. Jeśli na zewnątrz pasują nam okna brązowe, a wewnątrz białe (lub na odwrót), nic nie stoi na przeszkodzie, by właśnie tak zaplanować ich wygląd. 

 

Okna cienkoramowe – czy warto je montować?

3d rendering of a modern duplex house

Okna cienkoramowe, zwane też bezramowymi, to przeszklenia, które składają się z (najczęściej) dużej tafli szkła i cienkiego profilu. Jakie są zalety okien cienkoramowych i kiedy warto się na nie zdecydować? 

 

Czym są okna cienkoramowe?

Wyobraź sobie, że wstajesz rano i zamiast murów ścian widzisz piękny krajobraz, chociaż wciąż znajdujesz się we własnym domu. Siadasz na kanapie z kubkiem kawy w dłoni, patrząc na szumiące na wietrze drzewa, błękit nieba, zieloną trawę… 

Nie dość, że cieszysz oczy pięknym widokiem, pozostając w bezpiecznym, ciepłym otoczeniu, to jeszcze zyskujesz doskonałe doświetlenie wnętrza i jego optyczne powiększenie. Takie właśnie możliwości dają duże okna – a szczególnie takie, które mają praktycznie niewidoczne ramy. Nazywamy je oknami cienkoramowymi.

Okna cienkoramowe potocznie nazywa się wręcz oknami bez ram. Wynika to z tego, że ich profile są naprawdę minimalistyczne – miewają na przykład jedynie po 25 mm szerokości. To sprawia, że są prawie niewidoczne i sprawiają wrażenie, jakbyśmy mieli do czynienia po prostu ze szklaną ścianą. 

 

Gdzie sprawdzą się okna cienkoramowe?

Okna cienkoramowe są niezwykle nowoczesnym rozwiązaniem architektonicznym. Można je zaobserwować w wielu budynkach użyteczności publicznej, jednak coraz częściej na taki typ przeszklenia decydują się właściciele domów jednorodzinnych

Okna bez ram dają bowiem mnóstwo możliwości. Tego rodzaju szklaną ścianę możemy zaplanować w niemalże dowolnym miejscu domu – najczęściej zdobią salony, sypialnie, jadalnie i kuchnie. Są też świetnym rozwiązaniem w połączeniu z wyjściem na taras, balkon lub bezpośrednio na ogród, który znajduje się przy domu. 

Trzeba również zauważyć, że oszklony dom, wyposażony w okna cienkoramowe, wygląda bardzo nowocześnie i elegancko, a przy tym minimalistycznie. Bryła budynku zyskuje na lekkości i prezentuje się niebanalnie. 

 

Po co montuje się okna cienkoramowe?

Wspomnieliśmy już o kilku zaletach okien cienkoramowych, m.in. o tym, że unowocześniają dom, dają możliwość szerokiego widoku na zewnątrz, jak również doświetlają i optycznie powiększają wnętrze. To jednak nie jedyne ich zalety.

Okna bezramowe to, jak już wspomnieliśmy, okna nowoczesne. Wykonuje się je z wykorzystaniem innowacyjnych technologii, dzięki czemu mają naprawdę dobre parametry izolacji cieplnej. W efekcie tego typu przeszklenia pozwalają oszczędzać energię i przekładają się na niższe rachunki za ogrzewanie.

Takie okna, chociaż mogą ważyć nawet kilka tysięcy kilogramów (największa szyba zespolona może mieć 20 metrów szerokości, 3,5 metra wysokości, mieć powierzchnię 70 m2 i ważyć 3000 kg!), to jednak wyglądają niezwykle lekko, a dzięki zastosowaniu nowoczesnych mechanizmów bez trudu jesteśmy w stanie taką szybę przesunąć, by wyjść na przykład na taras.

Jeśli więc stać nas na okna cienkoramowe, ich wybór wydaje się dobrym pomysłem. Są szczególnie polecane osobom, które mieszkają w pięknej okolicy – w końcu to właśnie ją będziemy widzieć przez ogromne szyby! 

Okna w kolorze ciemnego dębu – do czego pasują?

Single family home

Okna, które są pokryte okleiną drewnopodobną w odcieniu ciemnego dębu, nazywamy inaczej dębem bagiennym. Jest to głęboki kolor o wyrazistym odcieniu. Jakim i do czego pasuje? Sprawdźmy, jak zaaranżować okna w kolorze dąb bagienny. 

 

Okna w kolorze ciemnego dębu – co to za odcień?

Po dekadach popularności białych okien od niedawna popularność zdobywają ramy okienne w kolorach ciemnych, a wręcz czarne. Na rynku stolarki okiennej mamy naprawdę szeroki wybór zarówno pod względem materiału, z którego wykonuje się przeszklenia, jak i ich kolorów.

Jeśli chodzi o najpopularniejsze w Polsce okna plastikowe, to poza pomalowaniem ich na niemalże dowolny odcień mamy jeszcze jedną ciekawą możliwość kolorystyczną: pokrycie ram okleiną, która może imitować rozmaite materiały, w tym drewno. 

Okleiny drewnopodobne są piękne, a przy tym wymagają znacznie mniej czynności pielęgnacyjnych niż prawdziwe drewno. Można je dopasować do różnych stylów i aranżacji, w zależności od wybranego modelu. 

Jedną z takich oklein, wyróżniających się głęboką kolorystyką, jest tak zwany dąb bagienny. Co to za odcień?

Dąb bagienny to okleina drewnopodobna łącząca w sobie kolory czekoladowego brązu oraz czarnych elementów. Jest to więc odcień ciemnego dębu z wyrazistą fakturą drewna. 

 

Dąb bagienny – do czego pasuje?

Ciemne ramy okienne, takie jak dąb bagienny, ze względu na swoją wyrazistość będą się najlepiej prezentować w zestawieniu z jasną elewacją budynku. Możemy go więc dopasować zarówno do jasnego tynku, jak i jasnych odcieni drewna. 

To jednak nie wszystko: okna w kolorze ciemnego dębu będą się ładnie prezentować również w duecie z czerwoną cegłą, elewacją kamienną oraz taką, która zawiera w sobie elementy drewniane. 

Nie można powiedzieć, że okleina dąb bagienny jest uniwersalna (takie określenie jest zarezerwowane głównie dla białych ram okiennych), jednak trzeba przyznać, że pozostawia duże pole manewru w zakresie aranżacji. W zależności od doboru kolorów i dodatków będzie pasować zarówno do domów klasycznych, jak i nowoczesnych, z powodzeniem sprawdzi się w domach jedno-, jak i wielorodzinnych. 

Mówi się również, że okna w kolorze ciemnego dębu świetnie współgrają z zielenią przyrody, dlatego są wybierane szczególnie do domów z ogrodem. Dobrym pomysłem jest wówczas zakupić również drzwi ogrodowe w tym samym kolorze. Możemy także zdecydować się na to, by inne elementy domu również pozostawały w kolorze dąb bagienny: brama garażowa, ogrodzenie, drzwi wejściowe, a nawet rolety.

 

Czy warto decydować się na okleinę dąb bagienny?

Jeśli marzą nam się ciemne okna dębowe, a przy tym nie chcemy kupować przeszkleń wymagających dość pracochłonnej pielęgnacji i regularnej konserwacji (których wymagają okna drewniane), dobrym pomysłem będzie postawić na okleinę drewnopodobną w odcieniu dąb bagienny. 

Okna pokryte okleiną wyglądają elegancko, a przy tym zachowują wszystkie zalety ram wykonanych z plastiku czy aluminium. Okleina drewnopodobna może zastąpić stolarkę drewnianą, a kolor ciemny dąb będzie pasować do różnych stylów, wprowadzając do wnętrza spokój i harmonię.

Okna w kolorze orzech – do czego będą pasować?

Orzech to piękny głęboki odcień brązu z ciemnej palety barw. Okleina drewnopodobna w tym kolorze jest uniwersalna i elegancka zarazem. Sprawdzamy więc, jak zaaranżować okna w kolorze orzech i z jakimi barwami najlepiej jest je połączyć, by stworzyć spójną stylistykę domu.

 

Okleiny imitujące drewno – czy to dobry pomysł?

Okna dostępne na współczesnym rynku stolarki okiennej mogą mieć w zasadzie dowolne kolory. Niektóre z nich są wciąż na topie (tak jak od lat najpopularniejsze plastikowe białe), inne wydają się jeszcze nieco ekstrawaganckie, jednak z biegiem czasu zdobywają coraz szerszą popularność (czarne i kolorowe). 

Nie każdy, kto dopiero zaczyna się interesować zakupem okien wie, że poza paletą kolorów profile mogą też zostać pokryte wybranymi okleinami. Tutaj wybór jest równie szeroki: możemy przebierać nie tylko w rozmaitych barwach, ale i wykończeniach oraz imitacjach. Wśród tych ostatnich szczególnie chętnie wybierane są okleiny drewnopodobne.

Po co jednak decydować się na okleinę, skoro możemy zakupić prawdziwe drewniane okna? Odpowiedź jest prosta: okna plastikowe pokryte okleiną są tańsze i mniej wymagające – nie trzeba ich regularnie konserwować tak jak drewnianych, potrzebują jedynie umycia szmatką nawilżoną w wodzie z detergentem. Przy tym jednak wyglądają równie stylowo i elegancko jak prawdziwe drewno, a zachowują wszystkie walory okien plastikowych, takie jak dźwiękoszczelność czy wysokie parametry termoizolacyjne. 

Wraz z rosnącą popularnością ciemnych profili okiennych klienci salonów stolarki okiennej coraz częściej stawiają na okleiny drewnopodobne z ciemnej palety barw. Jednym z takich kolorów jest orzech, który zachwyca głęboko brązowym odcieniem. 

 

Okna w kolorze orzech – co do nich pasuje?

Zanim przejdziemy do aranżowania okien orzechowych, przyjrzyjmy się, jakiego dokładnie są koloru. Okna w kolorze orzech charakteryzują się ciemną barwą brązu, która plasuje się pomiędzy złocistym winchesterem a czarnobrązowym dębem bagiennym. Mają regularny układ słojów i wyraziście drewnianą strukturę.

Okna w kolorze orzech będą idealnie pasować do jasnych elewacji – współgrają z takimi barwami jak jasny brąz, beż, biel czy krem – jak również brązowych dachówek. Bez większych problemów dopasujemy je również do drewnianych drzwi wejściowych czy ciemnej bramy garażowej. 

Okna o takim odcieniu świetnie „odnajdują” się także wśród zieleni. Jeśli więc nasz dom okala ogród, jak najbardziej będą dobrym pomysłem. Wówczas możemy postawić również na drewniane ogrodzenie o podobnym odcieniu.

Co ważne, okna w kolorze orzech mogą być ozdobą zarówno nowoczesnych, jak i klasycznych wnętrz. Nic nie stoi na przeszkodzie, by kontrastowały z jaśniejszymi ścianami lub meblami, jednak będą również pasować do drewnianych mebli utrzymanych w podobnej do nich tonacji (najlepiej w stylu glamour, orientalnym lub kolonialnym). Jedyne na co wówczas musimy jednak uważać, to na to, by wnętrze nie było zbyt ciemne – warto je wtedy rozświetlić jaśniejszymi elementami wystroju, na przykład zasłonami, dywanem czy poduszkami. Do takich profili dobre będą także dodatki w kolorach błękitu, szarości, fioletu, zieleni, turkusu czy pastelowe.

Jeśli chodzi o kolor ścian we wnętrzu domu, okna w kolorze orzech najlepiej jest dopasować do ciepłej i raczej neutralnej tonacji – sprawdzą się takie barwy jak odcienie żółtego (piaskowy, cytrynowy) czy beż. To jednak nie wszystko: ściany możemy także pomalować farbami strukturalnymi, np. imitacją granitu, marmuru lub betonu. 

Jak widać, możliwości aranżacji okien w kolorze orzech jest naprawdę dużo. Najlepiej zawczasu wymyślić całą koncepcję, by przeszklenia idealnie wpisywały się w zaplanowany przez nas wygląd i styl domu. 

Mity na temat dużych okien – poznaj prawdę o przeszkleniach wielkoformatowych! 

Marzy ci się w domu duże okno, ale obawiasz się, że będzie przez nie uciekać ciepło, a jego czyszczenie okaże się ponad twoje siły? Bez obaw, słaba termoizolacyjność czy trudne mycie wielkoformatowych przeszkleń to tylko część mitów, które krążą na ich temat. Obalmy je raz na zawsze!

 

Mit: duże okna nie trzymają ciepła

Duże okna to przeszklenia o naprawdę sporych wymiarach: mogą mieć kilka metrów długości i sięgać nawet od podłogi do sufitu. Maksymalne rozmiary okien wielkoformatowych zależą od ich konstrukcji, a od tego z kolei zależy ich cena. 

Wbrew powszechnej opinii duże okno nie musi oznaczać, że przeszklenie będzie powodować uciekanie ciepła z domu. Takie wielkogabarytowe okno bowiem składa się głównie z szyby, a ta ma przecież lepszy współczynnik przenikania ciepła niż materiał ram. 

Dodatkowo współczesne okna produkowane są z zastosowaniem nowoczesnych technologii, które sprawiają, że przeszklenia mają naprawdę świetne parametry termoizolacyjności. Ważne jest też, by stosować w nich dwu- lub trzykomorowe pakiety szyb, które zapewnią niski współczynnik przenikania ciepła. 

W efekcie okno o dużych wymiarach może zabezpieczać dom przed wychłodzeniem zimą i przed nadmiernym nagrzewaniem latem. Ta druga kwestia też jest niezwykle istotna: przy dużej szybie, przez które wpadają do środka promienie słoneczne, często czuć gorąco. Dodatkowym sprzymierzeńcem w walce z upałem w domu będą też zamontowane na oknie rolety bądź żaluzje. 

Przy planowaniu montażu dużych okien warto również wziąć pod uwagę strony świata – najlepiej unikać wstawiania ich od bardzo nasłonecznionej strony zachodniej i południowo-zachodniej. 

 

Mit: duże okna to zwiększone ryzyko włamania

Prawdą jest, że złodzieje najczęściej dostają się do domu przez okna, jednak zazwyczaj przez te małe, które łatwiej jest wyważyć. Duże przeszklenia są ciężkie i trudniejsze do sforsowania. 

Natomiast by dodatkowo zabezpieczyć okno, dobrym pomysłem jest zastosowanie w nim pakietów antywłamaniowych i innych zabezpieczeń (klamki z kluczykiem, okucia, szyby antywłamaniowe, grzybki antywyważeniowe). Taka ochrona na pewno zminimalizuje każdą próbę włamania!

 

Mit: duże okna oznaczają hałas w domu

Niekoniecznie! To, czy okno będzie dźwiękoszczelne, zależy od tego, jak wysoki ma współczynnik Rw. Oznacza on stopień tłumienia hałasu. Elementem wyciszającym są również dźwiękoszczelne szyby o grubszym pakiecie szybowym. 

Jeśli więc mieszkamy w głośnej okolicy, w otoczeniu ruchliwych ulic, blisko lotniska czy innego źródła hałasu, nic nie stoi na przeszkodzie, by mieć w domu duże okna

 

Mit: duże okna trudno się myje 

Duże okno znajdujące się na parterze nie powinno nastręczać żadnych trudności w czyszczeniu – wystarczy użyć drabiny. W przypadku przeszkleń wielkoformatowych na wyższych piętrach możemy natomiast zastosować szyby samoczyszczące. Ich działanie polega na tym, że zabrudzenia organiczne są na nich rozkładane poprzez promieniowanie słoneczne. W efekcie okno można umyć na przykład raz na rok – to w zupełności wystarczy. 

Jak widać, duże okna w domu mogą być i dźwiękoszczelne, i ciepłe, i antywłamaniowe. Są wygodne w użytkowaniu, funkcjonalne i piękne: nie tylko sprawiają, że budynek wygląda nowocześnie, ale przede wszystkim zapewniają dużo światła dziennego w środku i dają naprawdę piękny widok na okolicę. 

Aby skonfigurować okno idealne dla siebie, warto skorzystać z narzędzia okna-konfigurator. Daje ono możliwość doboru wybranych przez nas parametrów i poznania wstępnej ceny okna bez wychodzenia z domu.

Czym są szyby zespolone w oknach?

Szyby zespolone to coś, czego nie może zabraknąć w nowoczesnym budownictwie. Zapewniają nie tylko doskonałą izolację termiczną, ale też akustyczną. To jednak nie ich jedyne zalety. 

 

Co to jest szyba zespolona?

Szyba zespolona, zwana też szwedzką, powstaje ze scalenia dwóch lub więcej tafli szkła typu float. Charakteryzują się one idealnie płaską powierzchnią i wysoką przepuszczalnością światła bez zniekształceń, co sprawia, że pomimo kilku warstw szyba nie ogranicza widoczności. Tafle są oddzielone od siebie elementem dystansowym, a w przestrzeni między nimi umieszcza się gaz (najczęściej argon).

W szybach zespolonych można również wykorzystać szkło termofloat, która jest tak naprawdę szkłem float wzmocnionym powłoką niskoemisyjną nakładaną na szybę i znajdującą się od wewnętrznej strony. Jej działanie opiera się na odbijaniu ciepła z wnętrza domu. 

Przy zakupie szyb zespolonych istotna jest m.in. liczba komór. Im jest ich więcej, tym przeszklenie lepiej izoluje termicznie i akustycznie. Trzeba jednak zaznaczyć, że to nie jedyne kryterium, bowiem na właściwości termoizolacyjne takiego okna wpływ ma w ogromnej mierze mieszanka powietrza i gazów, które znajdują się w pakiecie szybowym. 

Najczęściej mamy do czynienia z następującymi wariantami:

  • szyba zespolona jednokomorowa – składa się z dwóch tafli szkła i jednej komory,
  • szyba zespolona dwukomorowa – składa się z trzech szyb i dwóch przestrzeni międzyszybowych,
  • szyba zespolona trzykomorowa – składa się z czterech tafli szkła i trzech przestrzeni międzyszybowych.

 

Szyby zespolone – wiele możliwości

Przy wyborze szyb zespolonych możemy wybierać spośród wielu rodzajów tafli szkła. Mają one, poza przepuszczaniem światła i umożliwianiem wyglądania na zewnątrz, także inne funkcje, na przykład:

  • szyby zespolone energooszczędne – na doskonałą izolacyjność wpływa nie tylko dobór szyb, ale też odległość między taflami (im większa, tym lepiej), jak również to, czy zestaw ma przekładkę termoizolacyjną wykonaną ze specjalnego tworzywa;
  • szyby zespolone dźwiękoszczelne – ich zadaniem jest zmniejszanie dopływu hałasu płynącego z zewnątrz; aby tłumić dźwięki, stosuje się szkło laminowane specjalną żywicą lub szyby warstwowe (o grubości około 9 mm sklejonych folią PVB), możliwe jest także wpuszczenie do przestrzeni międzyszybowej gazu tak zwanego ciężkiego (takiego jak SF6);
  • szyby zespolone antywłamaniowe – mają klasę od P3 do P8; przy mocnym uderzeniu nie rozpryskują się;
  • szyby zespolone bezpieczne – one również nie rozpadają się na kawałki w przypadku zbicia dzięki powleczeniu specjalną folią PVB, która przytrzymuje odłamki;
  • szyby zespolone samoczyszczące – pokryte od zewnątrz powłoką hydrofilową, która minimalizuje przyklejanie się brudu do szyby.

 

Ile kosztują okna zespolone?

Cena okien zespolonych jest wyższa niż standardowych. Za zwyczajne okna PCV zapłacimy bowiem około 20-45 zł/m2, podczas gdy okna zespolone to wydatek rzędu 60-200 zł/m2.

Wszystko oczywiście zależy jednak od wyboru szyb, ich ilości i dodatków. Oczywiście najtańsza będzie szyba jednokomorowa – im więcej komór, tym wyższa cena produktu. 

Aby sprawdzić, ile zapłacimy za konkretny rodzaj okna, możemy skorzystać z narzędzi takich jak okna-konfigurator. Daje ono możliwość wstępnego oszacowania ceny bez wychodzenia z domu i rozmowy z przedstawicielem salonu stolarki okiennej. 

Czy zakup szyb zespolonych się opłaca? Eksperci i użytkownicy potwierdzają, że tak. Okna zespolone to idealny wybór do budownictwa energooszczędnego. Sprawdzają się o każdej porze roku: są szczelne, dobrze izolują od hałasów, mogą działać antywłamaniowo. Są też dostępne w całej palecie kolorów i wzorów, co sprawia, że łatwo dopasować je do swoich potrzeb.

Rolety zewnętrzne PCV czy aluminiowe – co wybrać?

Osłona na okna w postaci rolet zewnętrznych to sposób nie tylko na zapewnienie sobie w domu prywatności i komfortu cieplnego, ale także osłonięcie się przed słońcem czy zwiększenie bezpieczeństwa przeciwwłamaniowego budynku. Tylko jakie rolety zewnętrzne wybrać: plastikowe czy aluminiowe? 

 

Rolety zewnętrzne – co dzięki nim zyskasz?

Rolety zewnętrzne to wygodne i funkcjonalne rozwiązanie zarówno do domów, jak i mieszkań. Ich podstawowymi funkcjami jest zapewnianie bezpieczeństwa oraz komfortu cieplnego. Pełnią również rolę izolacji akustycznej, jak również pomagają osłonić wnętrze przed nagrzaniem w upalne dni. 

Różnorodność rolet zewnętrznych dostępnych na rynku sprawia, że można je dopasować do swoich potrzeb oraz stylu budynku – sprawdzą się zarówno do domów tradycyjnych, jak i nowoczesnych. Możemy przebierać w rodzajach i kolorystyce rolet, sposobach sterowania nimi czy rozmiarach osłony. Ważnym elementem jest także materiał, z którego są wykonane.

Do wyboru mamy rolety zewnętrzne PCV i aluminiowe. Czym się różnią i jakie są mocne strony jednych i drugich?

 

Rolety zewnętrzne PCV

Tworzywo sztuczne jest najpopularniejszym materiałem do produkcji rolet zewnętrznych. Cena rolet PCV jest nawet o połowę niższa niż aluminiowych, co przy założeniu, że do mieszkania lub domu kupujemy kilka, a nawet kilkanaście sztuk rolet, może oznaczać sporą różnicę finansową. 

Tańsze rolety wcale jednak nie oznaczają, że jesteśmy skazani na produkt niższej jakości. Plastikowe rolety zewnętrzne doskonale wyciemniają wnętrze, dzięki czemu są polecane dla osób mieszkających w miejscach intensywnie oświetlanych nocą, na przykład przy dużych ulicach. Dobrze również wyciszają, a przy tym mają optymalne właściwości termoizolacyjne – zimą zapewnimy więc sobie w domu więcej ciepła, zaś latem możemy ochłodzić wnętrze nawet o 7 stopni. 

Istnieją jednak przynajmniej trzy aspekty, w których rolety PCV ustępują aluminiowym. 

 

Rolety zewnętrzne aluminiowe 

W porównaniu do plastikowych rolety zewnętrzne aluminiowe wykazują się przede wszystkim dużo większą odpornością na włamania. Trudniej jest je zniszczyć, są trwalsze, a przy tym próby ich uszkodzenia skutkują dużo większym hałasem, co może zaalarmować sąsiadów. Oczywiście żaden typ rolet nie jest niezniszczalny – aluminiowe jednak będą dłużej niż te wykonane z PCV opierać się ewentualnym atakom złodziei. 

Rolety aluminiowe są ponadto mniej podatne na niszczenie spowodowane długotrwałą ekspozycją na promienie słoneczne. Niestety, rolety plastikowe mogą z czasem blaknąć, a nawet się odkształcać pod wpływem wysokich temperatur. 

Wysoka wytrzymałość aluminium daje też temu materiałowi przewagę nad PCV w starciu z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi: gradem, piorunami czy silnym wiatrem. 

Jakie są natomiast wady rolet zewnętrznych aluminiowych? Wśród najczęściej wymienianych znajduje się cena. Jak już wspomnieliśmy, za osłony wykonane z tego materiału zapłacimy zwykle sporo więcej niż za plastikowe. 

O tym, które rolety zewnętrzne wybrać – PCV czy aluminiowe – powinniśmy zadecydować indywidualnie, opierając swoją decyzję na swoich potrzebach i zasobności portfela. Jeśli zależy nam głównie na osłonięciu się przed sąsiadami, poprawie termoizolacyjności budynku oraz zaciemnieniu wnętrza w słoneczne dni, być może wystarczą nam rolety plastikowe. Jeśli jednak chcemy zwiększyć ochronę przeciwwłamaniową swojego domu, a przy tym zależy nam na naprawdę wytrzymałych roletach, lepiej będzie postawić na aluminiowe. 

Pamiętajmy, że przy wyborze tak ważnego elementu jak rolety na okna, warto postawić na sprawdzonych producentów, którzy dadzą nam gwarancję, np. Drutex.

Współczynnik przepuszczalności światła w oknach – co to takiego?

Przepuszczalność światła szkła to jeden z ważniejszych współczynników, który warto wziąć pod uwagę, gdy kupujemy okna online. Jakie szyby przepuszczają najwięcej światła? Które okna ograniczają jego przenikanie do wnętrza domu i dlaczego? Dzięki narzędziom takim jak konfigurator okien, konfigurator drzwi czy konfigurator rolet, możemy wybrać okna najlepiej dopasowane do naszych potrzeb.

 

Czym jest współczynnik przepuszczalności światła?

Podczas budowy domu, gdy myślimy o oknach, zazwyczaj uznajemy, że mają one przede wszystkim być szczelne, mieć odpowiednie parametry i dobrze wyglądać. Oczywistą funkcją okien jest jednak także przepuszczanie światła. Nie każdy wie, że zależy ona od konstrukcji przeszklenia, w tym parametrów technicznych szyby.

Parametr, który pokazuje ile widzialnego światła słonecznego dostaje się przez szybę do wnętrza domu, to współczynnik przepuszczalności światła. Oznacza się go jako Lt, czyli z angielskiego light transmission. Współczynnik ten określa norma PN-EN 14351-1+A1:2010. Jak go odczytywać?

Lt to stosunek ilości światła słonecznego docierającego do szyby zespolonej pod kątem 90 stopni do ilości światła, która zostaje przez nią przepuszczona. Współczynnik ten podaje się w procentach – im wyższy, tym więcej światła przenika przez szybę okienną. Jednak uwaga – Lt określa widzialną część światła i nie jest tym samym co współczynnik przepuszczalności energii słonecznej.

 

Okna przepuszczające dużą ilość światła

Przepuszczalność światła zależy przede wszystkim od szyby zespolonej i jej konstrukcji. Pamiętajmy, że światło docierające do szyby częściowo zostaje przez nią odbite, częściowo pochłonięte, a tym samym do środka domu wpada przez nią znacznie mniejsza jego ilość.

Światło, które dociera do szyby, nigdy nie dostanie się więc do wnętrza pomieszczenia w całości. Pełna przepuszczalność światła jest tylko w przypadku samej wnęki okiennej. Jeśli wstawimy w nią pojedyncze przeszklenie, ilość światła we wnętrzu zmniejszy się do 80%. W przypadku okien dwuskrzydłowych ze słupkiem spadnie ona do 55%. Natomiast szprosy spowodują, że światła będzie jeszcze mniej – jedynie 45%.

Od czego natomiast zależy przepuszczalność światła przez szybę okienną?

Możemy tu wymienić kilka czynników:

  • ilości tafli szkła w pakiecie szybowym (im jest ich więcej, tym mniej światła przepuszczają),
  • grubości szyb w oknie,
  • składu surowców, z którego wytworzono szkło tworzące szybę,
  • od tego, czy szyba jest pokryt powłoką niskoemisyjną,
  • od tego, czy szyba jest pokryta warstwą tlenków metali.

Jeśli szyba została wykonana ze zwykłego szkła zwanego szkłem float, współczynnik przepuszczalności światła może wynieść w jej przypadku nawet 90%. Zastosowanie szyb o specjalnych właściwościach może natomiast spowodować, że wartość tego współczynnika będzie już inna.

Przykładowo szkło przeciwsłoneczne absorpcyjne, czyli antisol, które ogranicza nagrzewanie się domu, powoduje, że wskaźnik przepuszczalności światła będzie niższy – około 32-72%. Szkło selektywne odbijające od zewnątrz promieniowanie cieplne i chroniące przed tym, by nie uciekało z wnętrz, ma wskaźnik na poziomie 35-75%. Szkło niskoemisyjne, które odbija promieniowanie cieplne z zewnątrz, zatrzymując je wewnątrz domu, ograniczy go do ok. 75%, a refleksyjne (odbijające promieniowanie podczerwone) – 10-62%.

Przy wyborze okien warto więc zwrócić uwagę nie tylko na współczynnik przenikania ciepła, ale też na wskaźnik przepuszczalności światła. Duża ilość światła dziennego przyda się przede wszystkim w tych pomieszczeniach domu, gdzie spędzamy najwięcej czasu: w salonie, kuchni, jadalni czy pokoju dziecięcym. Narzędzia takie jak konfigurator okien, konfigurator drzwi czy konfigurator rolet pomogą w wyborze odpowiednich produktów dla naszych potrzeb.