Okna bezramowe – czy warto je montować? 

Okna bezramowe to nowoczesna forma okien panoramicznych. Odpowiednio dopasowane do budynku umożliwią czerpanie niezwykłych doznań wizualnych. Zobaczmy, czym się charakteryzują okna bezramowe i czy montowanie ich w domu jest dobrym pomysłem. 

 

Okna bezramowe – co to jest?

Niegdyś normą były okna ze szprosami – dawniejsze metody nie pozwalały na stworzenie jednej dużej płyty szkła. Szklarze zmuszeni więc byli tworzyć przeszklenia składające się z niewielkich, połączonych ze sobą części. 

Obecnie tego typu okna występują głównie w starym lub stylizowanym na stare budownictwie. Szczytem nowoczesności są natomiast przeszklenia duże, panoramiczne, najlepiej z cienkimi ramami, które nie zabierają przestrzeni. Najwyższą formą minimalizmu są przy tym okna cienkoramowe lub wręcz bezramowe. 

Te ostatnie nie mają wcale ram okiennych (są one wpuszczone w mur budynku), co daje efekt ścian wykonanych ze szkła, gdyż przeszklenie sięga od podłogi do sufitu. Okna bezramowe nadają się zarówno do domów jednorodzinnych, jak i biurowców. Mogą liczyć dziesiątki metrów bieżących lub kwadratowych. Wykorzystuje się je zarówno w formie ściany, jak i wyjścia na taras. Co ciekawe, mogą także tworzyć zabudowę dwóch kondygnacji budynku. 

 

Dlaczego warto mieć w domu okna bezramowe?

Pierwszą i podstawową zaletą okien bezramowych są niesamowite doznania wizualne, których dostarczają. Ogromna ściana ze szkła, bo tak można je opisać, pozwala na przenikanie się wnętrza domu z tym, co znajduje się za oknem. Z takiego przeszklenia może rozciągać się wspaniały widok, szczególnie jeśli mieszkamy w okolicy pełnej drzew i kwiatów, a dookoła nas nie ma wysokiej zabudowy. 

Tak duże okna pozwalają też na dobre doświetlenie pomieszczeń. Zimą dłużej możemy więc korzystać ze światła dziennego bez zapalania sztucznego źródła światła. Pozwala to zmniejszyć rachunki za prąd. Mniej zapłacimy także za ogrzewanie, ponieważ okna bezramowe mają dobry współczynnik izolacji cieplnej. 

Bez obaw, latem dom nie musi się wcale przez takie przeszklenia bardzo nagrzewać – tafla może być pokryta od zewnątrz specjalną powłoką, która chroni przed promieniowaniem. 

Dzięki temu, że okna bezramowe nie mają progu, są wygodne nawet po otwarciu – o nic się nie potkniemy, a jedna tafla szkła wsuwa się w drugą, dzięki czemu otwarte przeszklenie nie zajmuje wcale miejsca. 

Nowoczesność tego rodzaju okien pozwala na zamknięcie ich na klucz i podłączenie do alarmu. Dzięki temu nie musimy obawiać się włamania. 

 

Czy okna bezramowe mają jakieś wady?

Niestety, wadą okien bezramowych jest ich wysoka cena – kilka razy droższa niż tradycyjnych przeszkleń. 

Jeśli chcielibyśmy zdecydować się na montaż okien bezramowych w swoim domu, pamiętajmy, że jest to rozwiązanie stosunkowo nowe na rynku. Na pewno pasuje do budownictwa nowoczesnego – w klasycznym źle dopasowane może wyglądać kuriozalnie.